komin, komin i po kominie....
Data dodania: 2007-12-10
Missjanuary! Witam serdecznie. Jak Pani zauważyła komin znikł.... Był do samego końca, ale każdy nam go odradzał, ponieważ mógł by się śnieg tam zbierać i nawet bysmy okna nie uchylili. Więc w ostatniej chwili mąż go uciął..... Też dobrze wygląda, prawda?
Pozdrawiam